Dzieje obrazu Matki Boskiej Łaskawej z Horbowa, sięgają XVI w. Tradycja mówi, że obraz Matki Bożej Łaskawej został sprowadzony do kościoła w 1516 r. przez Jana Horbowskiego, właściciela Horbowa i okolicznych ziem. Jan Horbowski okrył go sukienką z litej, srebrnej materii, a głowę Matki Bożej i Dzieciątka przyozdobił pozłacanymi koronami. Do posługi wiernym sprowadził księdza. Poczynił też liczne zapisy na rzecz kościoła i plebanii. Najświętsza Maria Panna Łaskawa w wizerunku Horbowskim zasłynęła licznymi cudami, o czym świadczyły i świadczą liczne wota przy świętym obrazie.
Niewielki obraz Najświętszej Maryi Panny z Dzieciątkiem, malowany na desce, początkowo miał się znajdować w domu fundatora. Zgodnie z ówczesnym zwyczajem, został on umieszczony w domowym ołtarzyku i przysłoniony firankami. Potem obraz przeniesiono do nowo wybudowanej świątyni, a z czasem, został przyozdobiony przez fundatora srebrnymi koronkami, co było poświadczeniem, że słynie łaskami. Protokół wizytacji kanonicznej z lat 1662-64, wśród przyrządów kościelnych, wymienia także dwie koronki na obraz Matki Bożej i Pana Jezusa. Również spis inwentarza kościelnego z roku 1782 potwierdza istnienie obrazu, a ponieważ w tym okresie, kościół był bardzo zniszczony, obraz umieszczono w starym ołtarzu w zakrystii, w której były odprawiane nabożeństwa. Wówczas obraz ozdobiony był w sukienkę z litej materii, a na głowach Pana Jezusa i Matki Bożej znajdowały się pozłacane, srebrne koronki, zaś pod szyją sznury ozdobnych kamyków i paciorków, przy których był krzyżyk czerkieski. Po bokach obrazu zawieszono paciorki z bursztynu, pod nim – trzy medaliki, a dookoła – srebrne wota w liczbie piętnastu. Wszystkie umieszczone tam przedmioty świadczyły o tym, że obraz jest cudowny. Wota składali wierni, którzy za wstawiennictwem Najświętszej Matki, otrzymali uproszone łaski.
Mijały lata, ludzie wciąż modlili się do swojej Matki. Działania wojenne, związane z kolejnymi wydarzeniami historycznymi w naszym kraju, nie oszczędzały także świątyń. Po klęsce Napoleona pod Moskwą, wojska francuskie zaczęły odwrót, a za nimi podążała armia rosyjska, siejąc wszędzie spustoszenie trwogę. Tradycja mówi, że w obawie przed kozackim wojskiem, ksiądz i okoliczna ludność skryli się w lesie, a wojsko zrabowało dwór, plebanię i zdewastowało wnętrze świątyni. Kiedy odeszło, ludzie powrócili do swoich zagród, a Ksiądz wszedł do kościoła. Znalazł tam, wśród kompletnych zniszczeń, ocalały obraz Matki Bożej. Zabrał go oczyścił i ponownie umieścił w uprzątniętym kościele. Jednak nie udało się już odremontować horbowskiej świątyni. Brak zainteresowania ze strony kolatorów i ubóstwo parafian powodowało, że coraz bardziej popadała w ruinę, ale obraz wciąż się w niej znajdował. W końcu nie można było korzystać z kościoła, bo groził zawaleniem. Wtedy ks. Trętowski „w małym domku, w którym składano zboże” urządził kaplicę i przeniósł do niej obraz oraz pozostałe wyposażenie ze zrujnowanego kościoła.
W roku 1866 parafia horbowska została zniesiona i przyłączona do Piszcząca. W historii parafii Horbów i Piszczac zdarzało się tak, że proboszczowie horbowscy administrowali parafią w Piszczacu. Po kolejnym powstaniu narodowowyzwoleńczym – Powstanie Styczniowe 1863-4 r. Rosja wzmogła prześladowania ludności katolickiej i unickiej.
W parafii horbowskiej miał miejsce słynny wypadek opisany w Ziemi chełmskiej Władysława Reymonta. W 1874 r. kazano Józefowi Koniuszewskiemu z Kłody ochrzcić dziecko w cerkwi prawosławnej. Rodzina Koniuszewskich zginęła w płomieniach, oddając swoje życie w obronie wiary. Już w wolnej Polsce miejscowa ludność wystawiła im pomnik. Pamięć o tym wydarzeniu do dziś jest żywa wśród ludzi. Ta pamięć i ten pomnik to taki znak zapytania dla każdego.
W 1873 roku Cudowny Obraz zaginął. W 1878 r. zmarł ks. Julian Trętowski, który był ostatnim proboszczem obu parafii (Horbów i Piszczac). Władze rosyjskie nie pozwoliły na wprowadzenie nowego księdza. W 1892 r. zniesiono parafię Piszczac, a byłą parafie Horbów przyłączono do parafii św. Anny w Białej Podlaskiej.
Zaraz po odzyskaniu niepodległości w 1919 r. została wskrzeszona Diecezja Podlaska. W Horbowie pozostała nieczynna, opuszczona w pierwszych dniach wojny cerkiew prawosławna, wybudowana na przełomie XIX i XX w., na miejscu cerkwi unickiej. Parafia unicka istniała tutaj od drugiej połowy XVII w. do 1874 r., kiedy została zamieniona na prawosławną. Podjęto starania o przeznaczenie cerkwi na kościół. Wyświęcenia cerkwi na kościół pw. Przemienienia Pańskiego dokonał dziekan bialski 23 września 1923 r.
Rozpoczęto też poszukiwania Cudownego Obrazu. Pracom tym przewodniczył bialski dziekan, ks. Ludwik Romanowski, przy czynnym zaangażowaniu parafian: Wiktora Sobolewskiego z majątku Zalesie, Jana Klimowicza z Horbowa i Zygmunta Grunwalda z Kłody Dużej. Okazało się, że w czasie rozbierania kaplicy, obrazem zaopiekował się ówczesny dziekan bialski ks. Konstanty Szyszkowski i umieścił u siebie na plebanii. Opuszczając Białą Podlaskę zabrał Obraz ze sobą i przechowywał w swoim lubelskim mieszkaniu. Po jego śmierci, to co pozostawił zostało przekazane w depozyt Kurii Lubelskiej. Obraz został umieszczony w katedrze lubelskiej. Kiedy ks. Ludwik Romanowski dziekan bialski zwrócił się o zwrot Obrazu, taką zgodę otrzymał.
Po załatwieniu wszelkich formalności, obraz przewieziono do Białej Podlaskiej i podjęto przygotowania do uroczystego przekazania go do Horbowa w niedzielę przewodnią 27.04.1924 roku. Nadszedł, długo oczekiwany przez wszystkich, dzień powrotu Matki do swoich wiernych dzieci. W tym dniu, w bialskim kościele pw. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny przy ul. Brzeskiej, rozpoczęły się uroczystości. Obraz w nowych ramach umieszczono na tle z pąsowego jedwabiu i ustawiono obok głównego ołtarza, pośród kwiatów i zieleni. Od wczesnych godzin rannych przybywali do Białej mieszkańcy byłej parafii Horbów, by powitać swą Matkę. O godzinie 7 rozpoczęła się uroczysta Msza św., a po jej zakończeniu, obraz umieszczono w feretronie, który wzięli na swoje ramiona czterej najstarsi bialscy mieszczanie i przenieśli do głównych drzwi kościoła. U progu świątyni przekazali obraz, czekającym tam czterem starszym mieszkańcom parafii horbowskiej. Uroczysta kompania, pod przewodnictwem wicedziekana ks. Józefa Sidora, ruszyła do Horbowa. Na całej trasie do pielgrzymów wciąż dołączali wierni z okolicznych wsi, zdążający na tę podniosłą uroczystość pieszo i na furmankach. W tym samym czasie szła z Horbowa procesja powitalna, pod przewodnictwem ks. Władysława Frelka, proboszcza parafii Piszczac, do której jeszcze wówczas, była parafia Horbów, należała. Po radosnym i wzruszającym spotkaniu obu pielgrzymek, wszyscy, pod przewodnictwem ks. dziekana skierowali się do horbowskiej świątyni. Obraz umieszczono w głównym ołtarzu, przed którym Mszę św. odprawił ks. W. Frelek, zaś kazanie wygłosił ks. dziekan Romanowski. Chór kościelny z Piszczaca ubogacił uroczystości swoim śpiewem. Tak oto, po ponadpięćdziesięcioletniej nieobecności, powróciła Matka Najświętsza do swoich dzieci, by znów otaczać je opieką i darzyć łaskami.
Po pół wieku nieobecności Cudowny Obraz Matki Boskiej Łaskawej powrócił do Horbowa, już w wolnej Polsce. W Niedzielę Przewodnią 27 kwietnia 1924 r., w uroczystej pielgrzymce niesiono Obraz z Białej Podlaskiej do Horbowa. Obraz umieszczono w ołtarzu głównym a Mszę św. odprawił proboszcz z Piszczaca ks. Władysław Frelek. Samodzielna parafia Horbów została utworzona 17 września 1924 r., a w październiku przybył do niej pierwszy proboszcz ks. Józef Urbański.
W 10 rocznicę powrotu Cudownego Obrazu ustanowiono doroczny odpust Matki Bożej Łaskawej, poprzedzony Czterdziestogodzinnym Nabożeństwem. Obraz Matki Bożej Łaskawej, Pani Horbowskiej na nowo zasłynął cudami.
Zaczynają przybywać pielgrzymi z innych parafii, prosząc o pomoc i wstawiennictwo. W dniu 15.02.1933 r. Maria Chomińska złożyła świadectwo otrzymania łaski zdrowia, po tym, jak poddana bardzo trudnej operacji oka, poprzedzonej innym schorzeniem, wkrótce powróciła do zdrowia.
Łaski uzdrowienia dostąpił Kazimierz Gruza z Zalesia, który, po urazie lewego kolana w wieku 9 lat, bardzo ciężko zachorował. Na nodze pojawiły się niegojące rany i wysięki. Lekarz Domański z Białej Podlaskiej zaproponował umieszczenie chłopca w szpitalu. Niestety, rodziców dziecka nie stać było, na leczenie szpitalne, ani na podawanie leków w domu, z powodu biedy. Chłopiec poruszał się o kulach z coraz większym trudem i odczuwał nieopisany, ciągle wzmagający się, ból. Kiedy już wszystkie dostępne, domowe sposoby zawiodły, Petronela Gruza zawierzyła swoje chore dziecko Matce Bożej. Szczególnie prosiła o Jej pomoc w dniu odpustu Matki Bożej Łaskawej i od tego dnia dziecko zaczęło szybko powracać do zdrowia – po kilku dniach odstawiło kule, a rany też się zagoiły. Wyzdrowienie chłopca potwierdził lekarz Czesław Domański, który badał chłopca w czasie choroby, a potem zobaczył go zdrowego, grającego w piłkę z kolegami. Poświadczyła to również miejscowa nauczycielka, Kosińska. Uroczyste dziękczynienie odbyło się w niedzielę 18.08.1935 roku, przed głównym ołtarzem, w którym znajdował się obraz Matki Bożej Łaskawej. Kazimierz Gruza, dziękując, wspólnie z rodzicami i braćmi za otrzymaną łaskę zdrowia, złożył, jako wota kule, które do dziś znajdują się w kościele w Horbowie.
Lata wojny i okupacji parafia horbowska przetrwała pod opieką Matki Bożej Łaskawej, przeżyli pracujący tu księża, wsie nie zostały zniszczone, ocalał horbowski kościół i obraz Matki Bożej. W czasach Polski Ludowej miejscowi proboszczowie umacniali kult Matki Bożej Łaskawej, troszcząc się o wiarę parafian. W 1986 r. potomkowie Jana Horbowskiego ufundowali do kościoła tablicę upamiętniającą wydarzenia sprzed 470 lat.
W dniach 1-3 maja 2004 roku parafia w Horbowie bardzo uroczyście obchodziła 80-lecie powrotu Obrazu Matki Bożej Horbowskiej. Msze św. odprawiali ks. biskup Jan Mazur, ks. biskup Henryk Tomasik. Słowo Boże głosili proboszczowie i kustosze podlaskich sanktuariów z Leśnej Podlaskiej o. Franciszek Podlecki i z Kodnia o. Stanisław Wódz, który jest autorem słów i muzyki pieśni do Matki Bożej Horbowskiej pt. O Horbowska nasza Pani. Wzięli w nich również udział potomkowie Jana Horbowskiego, fundatora świątyni i obrazu: Alina i Piotr Zaranek – Horbowscy oraz Teresa i Tadeusz Horbowscy z Warszawy.
W dniu 8 maja 2016 r. nasza Parafia obchodziła podwójny Jubileusz: 500- lecia Parafii i obecności Cudownego Obrazu Matki Bożej Łaskawej, Pani Horbowskiej.
Historia na podstawie:
Górny Bolesław: Monografia Powiatu Bialskiego, Biała Podlaska 1938 r.
Krzeska Elżbieta: Matka Boża Horbowska, Sanktuarium Leśniańskie nr 2 (4)/2006.
Wawrzyńczyk Alina: Rozwój wielkiej własności na Podlasiu w XV i XVI w., Wrocław 1951 r.; Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy Zalesie.